Dominik Cz. - Roaster
Moja przygoda z czarnym napojem zaczęła się niemalże 10 lat temu, po takim czasie i hektolitrach wypitych, spróbowanych i wylanych kaw, zdecydowanie wybieram ziarna jasno palone używane w metodach alternatywnych.
Zazwyczaj wybieram kawy z afrykańskich regionów - w takich naparach dominują aromaty kwiatów i owoców, a w smaku są też bardziej kwaśne.
Do dripa musicie spróbować jasno palonej Kenii Kiambu - pełna, czysta i złożona z wyczuwalnymi nutami, bergamotki, pomarańczy i rumianku.
Jednakże moja praca nie skupia się wyłącznie na ziarnach jasno palonych, te ciemniejsze kawy wypalone pod espresso również skrywają wiele aromatycznych nut.
Do ekspresów ciśnieniowych, tych automatycznych jak i kolbowych, polecam ziarna z Gwatemalskich upraw.
Obecnie rozpijam się w Gwatemali Golden Flakes - delikatna kawa, która przypomina smakiem czekoladę, z lekką nutą słodkiej śliwki.